Thursday, February 24, 2011

Weekend na Florydzie- dzien 1- podroz

6:44 rano. W samolocie.
Lecę na Florydę, na ślub przyjaciół. Facet obok mnie przegląda magazyn z gołymi babami. Czy to jest dobra lektura do samolotu? Hmm...
Zapowiada się słoneczny weekend.





9:45 rano. Przesiadka w Denver Colorado.

9:55 rano. 1 koreanska gruszke pózniej.
Rodzina pana młodego leci ze mną samolotem! :)

4:00 po południu. 2 koreanskie gruszki pozniej. Tampa Florida.
3 godziny różnicy czasu miedzy Floryda a California. Pól dnia zniknęło niewiadomo gdzie. Alez tu gorąco!


- Posted using BlogPress from my iPhone

1 comment: