Do dzis.
Dzis nastal dzien przeprowadzki. Przed rozpoczeciem sezonu wytezonej pracy Maz przeniosl sie do biura obok. Do jego biura wprowadzil sie kolega, ktory blisko z nim wspolpracuje. Koordynatorka lotow przeprowadzila sie do pokoju konferencyjnego, gdzie, wraz z pracownikami zatrudnionymi na umowe- zlecenie, bedzie planowac loty fotografow. Kolezanka zajmujaca sie obsluga klienta, wprowadzila sie na miejsce koordynatorki, zaraz obok Meza z kolega.
A do jej biura przenioslam sie ja.
Moje biuro, jako jedyne na tym pietrze, ma szklane drzwi. Ten drobny szczegol oraz fakt, iz znajduje sie po stronie poludniowej, sprawia, iz jest to najlepszy pokoj w budynku. 4 lata temu w takim biurze (na pietrze) pracowal moj Maz (ciekawych zapraszam do przeczytania notki: http://ps-usa-pl.blogspot.com/2008/03/ommmmmm.html).