Rano padal ulewny deszcz. Potem przestal, a w ogrodzie pojawila sie cala masa slimakow, ktorym zaczelam robic zdjecia. W Californi, nigdy nie widzialam takich wielkich slimakow.
Po poludniu pojechalam na masowe spotkanie ze znajomymi. Jazda dostarczyla mi wielu wrazen. Zupelnie odzwyczailam sie od pijakow, kolyszacych sie zlowieszczo przy brzegu jezdni i babc, ktore az przebieraja nogami przy przejsciu dla pieszych i tylko kombinuja, jak tu przejsc przez ulice na czerwonym swietle. Pasy jezdni wydawaly mi sie dziwnie waskie. Przez pare kilometrow jechalam bez wlaczonych swiatel (zapomnialam o tym polskim prawie).
- Posted using BlogPress from my iPhone
We Wloszech to dopiero sa waskie drogi :) W Polsce przerazaja mnie najbardziej dziurawe ulice :) Zycze udanego pobytu w Polsce :)
ReplyDeleteDziekuje! :)
ReplyDelete