Saturday, March 29, 2008

Z serii: fajny film wczoraj widzialam- "God Grew Tired Of Us"

"God Grew Tired Of Us" (http://www.godgrewtiredofus.com/) to film dokumentalny opisujacy historie mlodych Sudanczykow, zmuszonych do ucieczki z kraju ojczystego. Przemierzaja Etiopie i Kenie. W koncu, 15 lat pozniej, rzad amerykanski udziela wielu z nich pomocy w postaci przesiedlenia ich do Stanow Zjednoczonych. Mezczyzni, ktorzy nigdy wczesniej nie mieli do czynienia z elektrycznoscia, kranem, prysznicem, mikrofalowka, musza odnalezc sie w nowej sytuacji.
Sudanczycy, zyjacy teraz w kraju dobrobytu i wolnosci, nie zapomnieli jednak o swoich rodzinach w Afryce. Jednemu z nich udaje sie odnalezc matke i siostre i sprowadzic je do Ameryki. Inny konczy studia i wraca do Sudanu, aby krzewic oswiate i budowac szkoly.
"God Grew Tired Of Us" na dlugo pozostanie w mojej pamieci, nie tylko ze wzgledu na to, ze pokazuje patriotyzm i przywiazanie do tradycji i kultury. Film zmusil mnie do przemyslen:
1. Jak musi czuc sie czlowiek, ktory nie wie jak obslugiwac wiekszosc sprzetow AGD? Wyobrazmy sobie sytuacje odwrotna: nie wiem, jak czulabym sie, gdyby ktos nagle wywiozl mnie do Sudanu i kazal zyc BEZ elektrycznosci, BEZ prysznica, BEZ pralki... Mysle, ze podobnie do tych mlodych Sudanczykow: bylabym kompletnie zdezorientowana.
2. Mezczyzni zostali przesiedleni do wielkich, amerykanskich metropolii: Nowy Jork i Pittsburgh, Pennsylvania. Nie trudno sobie wyobrazic, jak wielkie problemy sprawilo im zaadaptowanie sie do nowego srodowiska. Niewyksztalceni, musieli na poczatku pracowac w fabrykach lub hipermarketach. Zastanawia mnie, czemu rzad amerykanski nie wybral dla nich bardziej przyjaznego miejsca- wsi lub malego miasteczka, gdzie mieliby (tak jak w ojczyznie) kontakt z natura, mogliby wydoic krowe, jezdzic konno, pracowac przy uprawach pol. Mysle, ze w takich warunkach adaptacja przebiegalaby stopniowo, mezczyzni mieliby wieksze szanse na znalezienie pracy, ktora daje im radosc, oraz wieksze prawdopodobienstwo na znalezienie uczciwej, dobrej zony (w sumie wszystko obrocilo sie na ich korzysc, ale nie bede zdradzac szczegolow filmu tym, ktorzy chcieliby go obejrzec).
3. Jeden z mezczyzn zostal rozdzielony ze swoja matka, gdy mial jakies 10 lat. Po 15 latach udalo mu sie ja odnalezc i zobaczyc ponownie. Mysle, ze musial byc to duzy szok, zarowno dla niego jak i dla niej: po 15 latach oboje sa juz przeciez innymi ludzmi, ona- kobieta z Afryki po przejsciach, on- mieszkajacy w Ameryce dojrzaly mezczyzna. Ciekawi mnie, jak udalo im sie poznac sie na nowo i zaakceptowac odmiennosc od obrazu, ktory na pewno ksztaltowal sie w ich umyslach przez wszystkie te lata.
Goraco polecam. Na pewno jest w polskich wypozyczalniach. A moze ktos juz widzial?

No comments:

Post a Comment