Spedzilismy dzien dosc leniwie na ogladaniu telewizji, i rozmowie. Okolo 14 zjedlismy obiad z rodzicami, a pozniej udalismy sie do kina Silver Screen. Tam czekali juz na nas PL i KL z dwoma kolegami i biletami na film "Avatar" w wersji 3D.
Nie bede oryginalna piszac, iz film byl po prostu swietny.
Po filmie posiedzielismy chwile razem w kinowym barze. Pozniej udalismy sie do domow (my zahaczylismy jeszcze o Lagiewniki, nabralismy w zabrane z domu baniaki wody ze zrodla pod klasztorem).
No comments:
Post a Comment