Przez ostatnie 2 dni padal marznacy deszcz.
Wczoraj wieczorem przez nasza ulice przejechal plug, co nalezy do rzeczy niespodziewanych i wyjatkowych. Plugi rzadko jezdza po moim miescie, a co dopiero po mojej ulicy.
Te dwa fakty sprawily, ze nasza wycieczka do Gdyni stala pod znakiem zapytania. Planowalismy jechac dzis rano pociagiem.
O 7:30 zadzwonilam do PKP, aby zasiegnac informacji, czy sa jakies opoznienia, a jesli tak to jakie.
- Czy pociag, ktory jedzie z Lodzi do Gdyni startuje w Lodzi, czy tez w jakims innym miescie?- zapytalam.
- Startuje z Krakowa, ale mysle, ze on w tej chwili juz stoi a nie jedzie. Prosze chwileczke poczekac- odpowiedziala pani milym glosem. Co za mila odmiana po obsludze w Wydziale Komunikacji.
Po chwili pani wrocila, i udzielila mi takich oto informacji:
- Pod Zawierciem jest zerwana trakcja, wiec w tej chwili pociag stoi. Nie wiadomo, czy wogole dojedzie do Lodzi, a jesli nawet, to ma juz w tej chwili 2 godziny opoznienia. Jesli nie musi pani dzis jechac, to proponuje przelozyc podroz, niektore pociagi maja nawet 700 minut opoznienia.
I w ten sposob nasza wycieczka nad morze spalila na panewce...
Właśnie zauważyłam, że ostatnio nikt nie komentuje pani postów. Przeczytałam wszystkie posty jakie pani napisała (te na blogu onetu też) i czytam je dalej. Bardzo fajna strona:) chyba trochę się od tego uzależniłam bo naprawdę fajnie pani pisze... piszę "pani" bo mam 15 lat i jakoś tak mi głupio pisać bezosobowo albo jeszcze inaczje :) serdecznie pozdrawiam :)
ReplyDeleteHah ;]
ReplyDeleteJa dokładnie w tej samej sprawie, co Koleżanka wyżej ;]
W ciągu dwóch nocy udało mi się przeczytać wszystkie przez Ciebie napisane notki. Wręcz nie mogłem się od Twojego bloga oderwać. Masz we mnie stałego czytelnika i komentatora ;]
Zasypana Warszawa pozdrawia!
I ja dolaczam do zespolu wiernych "czytajacych". Tak trzymac, Kris z Krakowa.
ReplyDeleteHej, czytam wszystko, ale nie wszystko komentuję :P Szkoda że nie wypaliło. Tak to jest jak pogoda pokaże że ma nad nami przewagę :) U mnie ponad pół metra śniegu i ciągle pada. Pada bez przerwy od 4 dni. A jak to wszystko się rozpuści to będziemy pływać :P
ReplyDeletePisz dalej :)
Pozdrawiam
Dziekuje wszystkim bardzo za komentarze i za zainteresowanie. Oczywiscie, bede pisac dalej.
ReplyDeleteWlasnie wrocilam z Warszawy. Faktycznie zasypana.
Pozdrawiam wszystkich!