Jak juz wczesniej wspominalam, obecna wlascicielka domu, ktory kupujemy, jest mama mojej szefowej. Wraz z mezem, PS, stanowia bardzo mila pare. Nasze czeste wizyty w ich domu (przy okazji roznych rozmow, inspekcji etc.) sprawily, ze bardzo sie polubilismy.
Jako, ze niedlugo bedziemy posiadaczami domu z olbrzymim ogrodem warzywnym, postanowilismy nieco doksztalcic sie w dziedzinie uprawy i pielegnacji roslin. W srode po pracy pojechalismy do JS i PS i spedzilismy milo czas, pielac grzadki, kopiąc ziemniaki, plotąc cebule w warkocze i robiąc przetwory warzywne. Po raz pierwszy miałam okazje używać cisnieniowego garnka do przetworów.
Miałam rownież okazje spróbować przysmaku z czasów kryzysowych: surowego ziemniaka z masłem orzechowym. Dość intrygujące połączenie.
Całe szczęście,że nie macie kryzysu, bo mogliście naraqzić zdrowie! SAurowy ziemniak zawiera rodzaj alkaloidu tzn. solaninę, która jest toksyną. Masło orzechowe może Was nie uratować, niestety. Przetwory imponujące!
ReplyDeleteMZ