W tym tygodniu przyjechał do biura PR, Szef Wszystkich Szefów. PR składa nam wizytę średnio raz w miesiącu, aby sprawdzić jak się sprawy mają oraz wygłosić "orędzie".
Przed przemową SP odwiedziła biuro każdego z pracowników i rozdała każdemu z nas... plansze do gry w Bingo, zawierające słowa, które nieświadom niczego Szef Szefów prawdopodobnie wypowie podczas przemowy.
PR zebrał nas wszystkich w sali konferencyjnej i zaczął prawić. 29 osób pilnie słuchało, i, od czasu do czasu, coś notowało. PR przyznał później, że był bardzo zdziwiony uwagą i nabożnym skupieniem na sali.
Po pól godzinie przemowa skończyła się, i nikt nie wrzasnął "Bingo!", zaczęliśmy więc zadawać pytania dodatkowe, aby skłonić Szefa Wszystkich Szefów do wypowiedzenia konkretnych słów. GS wykazał się niezwykłą przebiegłością:
- P, powiedz słowo "flexible"- poprosił.
Zdezorientowany PR wypowiedział ostatnie słowo, którego brakowało GS do wygranej.
- Oszust! Oszust!- zaczęliśmy krzyczeć jeden przez drugiego.
Byłam tak blisko wygranej!
Fajnego macie bossa:)
ReplyDeleteTez mi sie tak wydaje :)
ReplyDeletepowiedzieć: niezły żart to nie oddaje smaczku sytuacji. trzeba powiedzieć - ale jaja. macie niezłe poczucie humoru a GS do tego niezły tupet. pozdrawiam
ReplyDelete:)
ReplyDelete