Krazy po swiecie opinia, ze Amerykanie nie potrafia pic. Ze te ich piwa to slabiutkie a do mocniejszych trunkow to oni glowy nie maja.
Cos w tym jest.
Moj 22 letni kolega przyznal mi sie, ze przepada za piwem. Wina, bialego, sprobowal w zyciu raz. Nie smakowalo mu.
Inny znajomy (25 lat) odkad skonczyl wiek, w ktorym legalnie mozna pic- nie pije. Mowi, ze nie umie, i ze zawsze konczylo sie to urwaniem filmu.
W pewne sierpniowe popoludnie, wracajac z meczu futbolu, zauwazylam w tlumie dziewczyne, w wieku lat moze 20, prowadzona przez dwie kolezanki. Dziewczyna nie byla w stanie sama isc. Slaniala sie na nogach, zgieta na ksztalt odwroconej litery "L". W koncu wyladowala na trawniku. Nietrudno bylo zauwazyc, ze byla kompletnie pijana.
W USA wiek, w ktorym mozna spozywac alkohol, to 21 lat. Co ciekawe, aby kupic papierosy (w wiekszosci stanow) trzeba miec zaledwie 18 lat. Uwazam, ze to niedopuszczalne. Palenie szkodzi. Alkohol w nadmiarze rowniez, ale uwazam go za uzywke innego rodzaju niz papierosy. Alkohol mozna pic z klasa. Czerwone wino dziala dobrze na serce, gorzka wodka pomaga na zoladek. Palic z klasa sie nie da. Papierosy nie dzialaja zbawiennie na nic.
Mysle, ze zakup papierosow powinien byc dozwolony od lat 21. Majac lat "nascie" wciaz jeszcze jest sie pod duzym wplywem rowiesnikow. Podniesienie granicy wieku, od ktorej palenie jest dopuszczalne, w jakims stopniu na pewno utrudniloby zakup tytoniu i zniechecilo potencjalnych zainteresowanych.
Utrzymalabym granice wieku, od ktorej dopuszczalne jest picie alkoholu (21 lat). Wydaje mi sie jednak, ze rodzice powinni uczyc swoje dzieci (jeszcze przed osiagnieciem pelnoletniosci), jak dziala alkohol, jak go spozywac i jak sie nim nie upic (przez okreslenie "uczyc" rozumiem "dac sprobowac"). Mysle, ze nieumiejetnosc i niechec do picia moich dwoch kolegow wynika z faktu, ze ich rodzice nieco zaniechali "alkoholowej edukacji". Oczywiscie nie potepiam ich: jesli nie maja ochoty pic, to szanuje to. Chodzi mi jedynie o uswiadomienie mlodziezy (jesli nie przez rodzicow to moze w szkole na lekcji), ze np. picie sporych ilosci alkoholu w 40- stopniowym upale moze skonczyc sie dosc kiepsko...
No comments:
Post a Comment