- Chce miec 10 corek- zakomunikowal mi ktoregos dnia Maz
Zbaranialam. I kto mu by je mial wszystkie urodzic, niby ja? Niedoczekanie!
- Dlaczego akurat corek?- zapytalam slabo. Z tego, co wiem, faceci zwykle chca miec synow.
- Bo siedzialbym, tak jak teraz, na kanapie, mialbym jedna po lewo a druga po prawo, dwie u moich stop, piata masowalaby mi plecy a reszta krzatalaby sie po domu dostarczajac mi przekasek i napojow. A synowie, szczegolnie niemowleta, to strasznie glosno placza i robia smierdzaca kupe. Im powiedzialbym "idzcie do mamy".
Coz za racjonalna argumentacja.
No comments:
Post a Comment