Maz poszedl zrobic zakupy. Na kartce, miedzy innymi mial zapisany sok z grejpfrutow- white grapefruit juice.
Wrocil po dwoch godzinach. Zabralam sie za rozpakowywanie zakupow ale soku z grejpfruitow ani widu ani slychu.
- Co, nie mieli soku?- zagadnelam.
- Jak nie mieli, przeciez kupilem! - odparl oburzony.
- Jaki kupiles? White grapefruit juice?
- Nie. White grape...
White grape juice to sok z zielonych winogron.
I on smie mi mowic, ze ja mam problemy ze zrozumieniem mowionego angielskiego!
No comments:
Post a Comment