1. Powrot naszego przyjaciela, AM, wlasciciela domu, w ktorym mieszkalismy.
AM powrocil (razem z malzonka) z wielomiesiecznej podrozy. Nasza obecnosc, jak sam zapewnial, nie stanowila dla niego problemu, ale i tak postanowilismy wyniesc sie i dac im odpoczac. Noc z 11 na 12 lipca spedzilismy w naszym nowym domu.
2. Ogrod i pogoda
Ogrod postanowil, ze teraz wlasnie jest czas produkcji. W ciagu ostatnich 2 tygodni nazbieralam:
- 4.5 galona jezyn,
- 4 galony fasolki,
- 4 galony fasolki,
- 15 galonow pomidorow (jako miary uzywam 5- galonowego wiadra Menards),
- 15 galonow kukurydzy w kolbach,
- 2 miski jagod czarnego bzu,
- ze 20 ogorkow,
- 5 glowek kapusty,
- troche brokulow.
Jezyny, fasolke i kukurydze zamrozilam, ogorki przerobilam na malosolne, kapuste na relish (piklowany dodatek do potraw) oraz upieklam w folii na lunch. Z calej masy pomidorow zrobilam sosy do spaghetti, sok pomidorowy, dzem bazyliowo-pomidorowy oraz salse. 1/3 rozdalam znajomym.
Nasz ogrod wymagal- i wciaz wymaga- specjalnej troski nie tylko na ogrom plonow. Zrobilo sie strasznie goraco- ponad 40 stopni. Latwiej wszystkiego dogladac jak sie jest na miejscu, nie tak z doskoku.
3.
O trzecim czynniku napisze bardzo niedlugo... :)
Bobas? ;)
ReplyDelete- lv
Nie, skąd! Zreszta, to by akurat nie miało większego wpływu na szybkość przeprowadzki.
ReplyDeleteTeż obstawiałam dzidziusia ale widzę że źle :)Lubisz Paulina dawać nutkę tajemniczości :) a My tu czekamy co to może być:) pozdrawiam z Mazurskich stron:)
ReplyDeletehehe, tez o dzidzi pomyslalam...:-)))
ReplyDelete...czekamy cierpliwie na dalsze wieści:)ala.
ReplyDeleteFajnie zawsze chciałam się przeprowadzić do USA, ale to raczej się spełni za kilka lat - blog, bardzo fajny podoba mi się i koty też :P
ReplyDeleteProwadź dalej ten blog, bedę tu wpadać co jakiś czas...
A na razie zapraszam do siebie :) http://akrwawd.blogspot.com/
Dziekuje za odwiedziny i zapraszam czesciej!
ReplyDeleteA może galony podać na polskie kg?
ReplyDelete1 galon = 3.78 litrow :)
ReplyDelete