Zostalam zaproszona na swiateczny lunch do mojej bylej pracy. Zwyczaj kaze kazdemu przyniesc jakas potrawe, przynioslam i ja. Zadebiutowalam wlasnorecznie przeze mnie przygotowana zapiekanka brokulowa- broccoli casserole. Zapiekanki czesto pojawiaja sie na swiatecznym stole, zaraz obok przepysznej szynki pieczonej w miodzie, salatek, tluczonych ziemniakow z sosem, buleczek z miesem i tzw. dressingu z pieczywa kukurydzianego (zwykle nadziewa sie nim indyka).
Zapiekanka okazala sie byc absolutnym sukcesem, zainteresowanym podaje przepis:
Zapiekanka brokulowa
Skladniki:
- 1 srednia cebula, posiekana,
- 500 g brokula podzielonego na rozyczki,
- 1/2 kostki masla,
- 2 puszki zupy-kremu z kurczaka (moze byc tez z pieczarek),
- szklanka ugotowanego dzikiego ryzu,
- zabek czosnku,
- 3 szklanki tartego sera,
Sposob przygotowania:
Rozgrzac piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
W rondelku rozpuscic maslo. Podsmazyc cebule i czosnek. Odstawic do ostygniecia.
Ugotowac brokuly, odsaczyc, odstawic do ostygniecia.
Ugotowac ryz.
Wazne jest, aby pozwolic wszystkim skladnikom ostygnac przed zmieszaniem ich (ser nie moze zaczac rozpuszczac sie zbyt wczesnie).
Odmierzyc pol szklanki tartego sera (posypiemy nim danie). Wymieszac wszystkie skladniki i wlozyc do zaroodpornego pojemnika. Przykryc pierzynka z odlozonego tartego sera. Przykryc wszystko folia aluminiowa. Piec w piekarniku przez 20 minut, zdjac folie i piec jeszcze 5-15 minut, dopoki ser nie rozpusci sie i nie zaczna robic sie na nim bable.
W Stanach nie obchodzi sie Wigilii Swiat Bozego Narodzenia (z reguly wszyscy ida do pracy, a zaczynaja swietowac dopiero 25 grudnia), ja postanowilam jednak zjesc z mezem maly, wigilijny lunch.
Pytana przez znajomych Amerykanow o tradycyjne, wigilijne, polskie potrawy, opowiadam wszystkim o kluskach z makiem, bigosie i karpiu w galarecie. Za kazdym razem spotykam sie z dreszczem obrzydzenia u rozmowcy: kluski z makiem sa tu czyms dziwnym, kiszona kapusta jedzeniem niegodnym czlowieka a karp ryba, ktora kazdy szanujacy sie rybak po zlowieniu wrzuca spowrotem do stawu (bo do niczego sie nie nadaje). Malzonek moj, niestety, podziela te opinie, wiec plany urzadzenia polskiej Wigilii wziely w leb. Narodzenie Jezusa uczcilismy ryzem (bialym oraz Congris z Kuby), tofu smazonym w ostrym sosie, smazonymi warzywami, resztkami zapiekanki brokulowej oraz kawowymi ciasteczkami:
Congris z Kuby, zwane także Moros y cristianos (Maurowie i chrześcijanie)
(przepis zaczerpniety ze zbiorow Beaty Pawlikowskiej, ze strony http://beatapawlikowska.onet.pl/kitchen.html)
Skladniki:
2 szklanki białego ryżu
0.5 szklanki czarnej fasoli (albo puszka czerwonej fasoli)
3 łyżeczki soli
1 papryka czerwona (może byc ostra)
2-3 ząbki czosnku
0.5 cebuli
3 łyzeczki pasty pomidorowej
Sposob przygotowania:
Ugotowac ryż w posolonej wodzie, kiedy będzie już prawie gotowy, dodać pozostałe składniki, razem poddusić. Można jeść na gorąco i na zimno.
Hawajskie ciastka kawowe
(przepis zaczerpniety ze zbiorow Beaty Pawlikowskiej, ze strony http://beatapawlikowska.onet.pl/kitchen.html)
Skladniki:
1 kostka masła albo margaryny
2 jajka
4 łyżki rozpuszczalnej kawy
1 czubata szklanka cukru
1 szklanka posiekanych orzechów makadamia (lub laskowych)
1 łyżeczka aromatu waniliowego
1.5 szklanki mąki
Sposob przygotowania:
Ucierać masło, dodając stopniowo cukier wymieszany z kawą. Dodać jajka, mąkę, aromat, dokładnie wymieszać. Dodać posiekane orzechy. Przełożyć do blachy, piec w temperaturze 180 stopni ok. 15 minut. Ostudzić, pokroić w kwadraty. Gotowe ciastka można ozdobić lukrem albo polewą czekoladową.
Zycze wszystkim Wesolych Swiat!
No comments:
Post a Comment