Po rozmowie z wlascicielem postanowilam zadzwonic do naszego agenta nieruchomosci i podziekowac za wspolprace i wskazowki dotyczace kupna domu.
- Ciesze sie, ze znalezliscie dom, ktory wam sie podoba- powiedzial AE.- czy moge wiedziec, ktory to?
- Oczywiscie- powiedzialam i podalam mu adres.
Zakonczylismy rozmowe zyczac sobie nawzajem wszystkiego dobrego.
10 sekund pozniej AE zadzwonil do mnie ponownie.
- Nie wiem czy wiesz- zaczal- ze przed remontem w tym domu byla cala masa azbestu w piwnicy.
Zamarlam.
- Czy wiesz jak wyglada azbest?- zapytal AE.
- Mniej wiecej- odparlam zgodnie z prawda. Domyslalam sie, ze wyglada podobnie do tego, ktory pokazano nam na studiach na zajeciach z budownictwa, ale nie bylam stuprocentowo pewna.
- Jesli jeszcze nie podpisaliscie umowy, popros wlasciciela o mozliwosc ponownego obejrzenia domu i zwroc uwage na przewody wentylacyjne w piwnicy. Szara masa, wygladajaca jak teksturowana farba, to wlasnie azbest. Jesli jest w stanie nieuszkodzonym, to dobrze. Jesli zostal zakryty tasma izolacyjna i zamalowany, to tez dobrze. Jesli jednak probowali go usunac, oznacza to, ze drobinki azbestu moga wciaz unosic sie w powietrzu, a to czyni je niebezpiecznym.
- Dziekuje ci za te informacje- powiedzialam do AE.- Czy, jesli uda mi sie umowic na ponowna wizyte w domu, moglbys pojsc tam ze mna? Z checia zaplace za twoj czas, a naprawde doceniam twoje zdanie na ten temat.
- Oczywiscie, nie ma problemu.
O 6 wieczorem, po pracy, AE spotkal sie ze mna w Niebieskim Domku. Zwiedzal go ze mna przez godzine, wskazujac usterki, chwalac pieknie wyremontowane podlogi, kuchnie, lazienke i nowe okna.
Po zejsciu do piwnicy zalamal rece.
- Elektryka stanowi zagrozenie pozarowe- powiedzial.- a tutaj- wskazal- jest azbest. Jak widzisz, wiekszosc zostala owinieta kolnierzem uszczelniajacym. Ale tutaj- wskazal palcem- azbest sie kruszy. Tu zas- wskazal na przewod wentylacyjny na suficie- ewidentnie ktos majstrowal.
- Oczywiscie wybor jest wasz, twoj i Michaela. Jesli zdecydujecie sie na kupno tego domu, bedziecie musieli wymienic elektryke, a to bedzie was kosztowalo okolo 16%. Bedziecie rowniez musieli zabezpieczyc miejsca z azbestem, lub zaplacic za jego calkowite usuniecie, a to bedzie rownie kosztowne. Przyznam szczerze, ze mozecie miec problemy z otrzymaniem pozyczki na dom, z elektryka w tym stanie i azbestem.
Male sypialnie moglam przebolec, brak garazu i mozliwosci parkowania na ulicy rowniez, ale azbest w piwnicy i niebezpieczny system elektryczny, to za wiele. Oczywiscie, elektryke moznaby uwzglednic w negocjacjach, ale usuwanie azbestu? Nawet, jesli zostanie on calkowicie usuniety z przewodow wentylacyjnych, jaka mam gwarancje, ze nie ma go juz w tym domu? W powietrzu? W scianach? W miejscach, do ktorych nie jestem w stanie siegnac wzrokiem?
Zadzwonilam do wlasciciela w niedziele i, korzystajac z faktu, ze nie podpisalismy umowy, odwolalam oferte. Nawet nie byl zdziwiony.
Teraz wiem, czemu ten dom jest na sprzedaz od roku i wciaz stoi pusty.
Szkoda.
Szkoda... A dom ranczera został sprzedany? Może tam udałoby się wrócić?
ReplyDeletewentylacja i azbest - ciekawa kompilacja. z tego wynika, USA w swoim czasie również zachłysnęli się azbestem. w Polsce w domkach jednorodzinnych azbest stosowany był jako wkład kominowy w postaci rury i klasycznych płyt falowanych na dachy. przewody wentylacyjne murowano z cegły. obecnie możliwości jest wiele od tzw kamionki, tworzywa, rury aluminiowe, stalowe ocynkowane po rury ze stali kwasoodpornej. połączenie azbestu z wentylacją jest problemem. instalacja elektryczna - dla mnie - nie jest wielkim problemem. koszty to przede wszystkim materiały. praca własna. ilość jej w zależy od koncepcji: chować czy nie. jeśli budynek jest o konstrukcji szkieletowej ukrycie przewodów nie jest trudne w murowanym - niestety jest bałagan. decyzja w tej sytuacji zależna jest od ceny i wyznawanej filozofii. pozdrawiam
ReplyDelete@KrystynkaR - tak, dom ranczera poszedl jakies 2 miesiace temu.
ReplyDelete@d16 - tez mnie to zachwyca: wentylacja + azbest. :)