Historia nr 1
Czarna dzielnica. Gniazdo przestepczosci. Miejsce, do ktorego zaden szanujacy sie rozwoziciel pizzy nie chce jezdzic. Powybijane okna w domach, potluczone lampy, ciemno, zimno, wyja psy.
Na parkingu stoi zloty cadillac z wielka naklejka gloszaca: "JEZUS JEST MOIM MEZEM".
Historia nr 2
Ta sama dzielnica. Roznosiciel, drzac otwiera drzwi samochodu, wysiada. Trwoznie zbliza sie do drzwi domu. Nagle zza krzaka wyskakuje obdarty murzyn, goniony przez w pelni uzbrojonego funkcjonariusza S.W.A.T.- u (takich amerykanskich sil specjalnych). Murzyn znika w ciemnosci, za nim policjant. Wszystko ucicha tak szybko, ze nie wiadomo, czy to byla jawa, czy sen.
Historia nr 3
Ta sama dzielnica. Roznosiciel puka do drzwi, w ktorych staje staruszka i szybko wciaga roznosiciela do wnetrza mieszkania.
- Szybko, synku, zeby cie nie zastrzelili.
Historia nr 4
Ta sama dzielnica. Roznosicielka zmierza do mieszkania 307. Otwieraja sie drzwi mieszkania 308.
- Tutaj, tutaj- wola afroamerykanin- przeprowadzilismy sie- po czym bierze pizze od dziewczyny, zamyka drzwi i znika we wnetrzu mieszkania: niby to idzie po pieniadze.
Mijaja minuty, klient sie nie pojawia. Zniecierpliwiona dziewczyna otwiera drzwi i jej oczom ukazuje sie... puste mieszkanie.
Mieszkancy z 307 zamowili pizze, weszli przez okno do 308, zabrali pizze roznosicielce i uciekli. 307 zamkniete na glucho.
Historia nr 5
Na drogach korki. Roznosiciel jedzie tak szybko, jak tylko moze, spoznia sie jednak z dostarczeniem zamowienia okolo 15 minut. Drzwi otwiera dzierzacy kij do baseballa wielki, brzuchaty facet w gaciach i bez koszuli. Do transakcji pizza-dla-faceta-pieniadze-dla-roznosiciela nie dochodzi z przyczyn obiektywnych.
Historia nr 6
Roznosiciel puka do drzwi podrzednego hotelu. Otwiera mu KOMPLETNIE NAGA, czarna prostytutka. Widzac, ze roznosiciel czuje sie co najmniej nieswojo, zapytuje:
- Co jest, nigdy nie widziales czarnych cycuszkow?
Kurtyna.
No comments:
Post a Comment