Tuesday, December 6, 2011

Snieg!

W nocy, ku mojej wielkiej radosci, spadl snieg. 
Maz, uslyszawszy moje podekscytowane okrzyki, obrocil sie w lozku na drugi bok i oswiadczyl, ze nie wychodzi dzisiaj z domu. 
Rowniez w pracy nikt nie podzielal mojego entuzjazmu. 
Po powrocie do domu okazalo sie, ze jakas dobra dusza przykryla nasze drewno do kominka plastykowa folia, zeby nam nie zamoklo i nie zamarzlo. 
Ciekawe kto.

2 comments:

  1. U nas na szczęście śniegu nadal nie ma:D

    ReplyDelete
  2. No i po śniegu: zaczął padać deszcz i wszystko sie roztopilo... :(

    ReplyDelete